R E K L A M A
+ +16 - Gorące derby Manchesteru dla United! Gol w 92. minucie!
Redakcja @09.12.2012 | Przeczytano 32908 razy
Manchester United wygrał na Etihad Stadium 3:2. Gola na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry zdobył z rzutu wolnego Robin van Persie. Oprócz tego do siatki trafiali Wayne Rooney, Yaya Touré i Pablo Zabaleta.
Roberto Mancini postawił w ataku na Sergio Agüero i Mario Balotelliego, sadzając na ławce Carlosa Téveza. Zdrowi okazali się być Gaël Clichy i David Silva.
Również Sir Alex Ferguson zaskoczył, bowiem kontuzjowani mieli być Antonio Valencia i Tom Cleverley, ale jednak zagrają od pierwszej minuty. W bramce Szkot postawił tym razem na Davida de Geę, co wynika prawdopodobnie z urazu Andersa Lindegaarda, który nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.
City rozpoczęło spotkanie bardzo dobrze, praktycznie nie schodząc z połowy Czerwonych Diabłów. W pierwszym kwadransie de Geę niepokoił Balotelli - jego strzał z rzutu wolnego pewnie obronił Hiszpan. Jego druga próba - po dograniu z linii końcowej przez Gaela Clichy'ego zaniepokoić mogła tylko kibiców siedzących wysoko ponad bramką.
Podopiecznym sir Aleksa Fergusona udało się wyjść z kontratakiem w 16 minucie. To była pierwsza akcja Czerwonych Diabłów - i od razu skuteczna! Piłkę lewym skrzydłem poprowadził Ashley Young i dograł do ustawionego na środku Wayne'a Rooneya. Anglik przełożył piłkę na prawą nogę i uderzył w prawy róg bramki Harta, czym kompletnie zaskoczył bramkarza "Obywateli". Piłka szczęśliwie przeturlała się między nogami dwóch interweniujących obrońców i wpadła do siatki tuż przy słupku!
Po zdobyciu gola Czerwonym Diabłów grało się już o wiele swobodniej, ale nadal nie stwarzali okazji bramkowych. Na szczęście w tym spotkaniu postanowili pójść w jakość, a nie w ilość! Druga okazja - i druga bramka! Prawą stroną świetnie przedarł się Rafael i dograł do ustawionego na środku pola karnego Rooneya. Anglik uderzył po długim słupku i Joe Hart po raz kolejny musiał wyciągać piłkę z siatki!
Po stracie bramki drużyna Manciniego była kompletnie oszołomiona. Przypominała boksera, który właśnie przyjął dwa bardzo mocne ciosy, zupełnie nie mogła się pozbierać. Wynik próbował zmienić Sergio Aguero - Argentyńczyk dość szczęśliwie przedarł się przez szyki obrońców, ale jego strzał był zbyt lekki, aby zaskoczyć de Geę. Następna próba Garetha Barry'ego była niecelna. Do przerwy zatem wynik nie uległ zmianie.
Roberto Mancini w szatni chyba nie przebierał w słowach, bowiem na drugą połowę jego drużyna wyszła niezwykle zmotywowana. Wprowadzony na plac gry w 52 minucie Carlos Tevez zdecydowanie ożywił grę "Obywateli". Jednak mało brakowało, a mecz praktycznie zakończyłby się już w 60 minucie... Fantastycznym uderzeniem popisał się Robin van Persie, nie zdążył z interwencją Hart. Piłka odbiła się od słupka i spadła pod nogi Younga, który z pięciu metrów wpakował ją do siatki. Radość Czerwonych Diabłów trwała krótko - sędzia liniowy pokazał, że Anglik był na spalonym. Powtórki pokazały, że nie miał racji.
Po wznowieniu gry City strzeliło bramkę kontaktową! David de Gea wprawdzie w dobrym stylu obronił dwa strzały Carlosa Teveza, ale skapitulował przy uderzeniu Yaya Toure z okolic szesnastego metra.
Po fatalnej dla Czerwonych Diabłów 60 minucie mecz zdecydowanie nabrał rumieńców. Chris Smalling nieczysto trafił w piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rooneya. Szansę miał także Robin van Persie, ale on także nie potrafił trafić w światło bramki. Dla City dogodną sytuację zmarnował Silva - jego mocne uderzenie de Gea instynktownie obronił barkiem. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wyszła na rzut rożny!
Nadeszła fatalna dla kibiców 85 minuta... Dośrodkowanie Carlosa Teveza z rzutu rożnego zbyt krótko wybili obrońcy. Futbolówka trafiła do niepilnowanego Pablo Zabalety. Argentyńczyk bez namysłu huknął z pierwszej piłki - ta przeszła między nogami interweniującego Jonesa i wpadła do siatki... Remis!
Po tym uderzeniu wydawało się, że mistrzowie comebacków zostaną pobici własną bronią. Gospodarze bowiem byli bliżej zdobycia trzeciego gola. Wprowadzony na boisko Edin Dzeko wprowadził sporo zamieszania w szykach obronnych United, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystał najpierw Carlos Tevez, a później David Silva.
United jednak pokazało, po raz kolejny zresztą, że gra się do końcowego gwizdka! Szarżę Rafaela przerwał brzydkim faulem Tevez. Do piłki ustawionej w okolicach narożnika pola karnego podszedł Robin van Persie. Spojrzał na bramkę i zdecydował się na bezpośrednie uderzenie! Piłka jeszcze otarła się o nogę Samira Nasriego i wpadła do siatki odbiwszy się od słupka! Joe Hart po raz kolejny był całkowicie bezradny! Trzy celne strzały Czerwonych Diabłów - i trzy bramki!
To spotkanie było pechowe nie tylko dla bramkarza reprezentacji Anglii. Do udanych nie zaliczą go również środkowi obrońcy. Jonny Evans mocno odczuł wejście Mario Balotelliego w pierwszej połowie i tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą część spotkania zastąpił go Chris Smalling. Przedwcześnie spotkanie zakończył także kapitan Manchesteru City, Vincent Kompany - jeszcze w pierwszej połowie zastąpił go Kolo Toure. Z kolei Rio Ferdinand po bramce van Persiego został trafiony monetą rzuconą przez jakiegoś sympatyka City. Doświadczony Anglik musiał skorzystać z pomocy fizjoterapeuty, ponieważ miał rozcięty łuk brwiowy. Na szczęście nie musiał na długo opuścić murawy, a chwilę po jego powrocie na boisko sędzia odgwizdał koniec spotkania! Po dramatycznym spotkaniu United wywozi komplet punktów z Etihad Stadium i umacnia się na fotelu lidera Premier League!
Roberto Mancini postawił w ataku na Sergio Agüero i Mario Balotelliego, sadzając na ławce Carlosa Téveza. Zdrowi okazali się być Gaël Clichy i David Silva.
Również Sir Alex Ferguson zaskoczył, bowiem kontuzjowani mieli być Antonio Valencia i Tom Cleverley, ale jednak zagrają od pierwszej minuty. W bramce Szkot postawił tym razem na Davida de Geę, co wynika prawdopodobnie z urazu Andersa Lindegaarda, który nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.
City rozpoczęło spotkanie bardzo dobrze, praktycznie nie schodząc z połowy Czerwonych Diabłów. W pierwszym kwadransie de Geę niepokoił Balotelli - jego strzał z rzutu wolnego pewnie obronił Hiszpan. Jego druga próba - po dograniu z linii końcowej przez Gaela Clichy'ego zaniepokoić mogła tylko kibiców siedzących wysoko ponad bramką.
Podopiecznym sir Aleksa Fergusona udało się wyjść z kontratakiem w 16 minucie. To była pierwsza akcja Czerwonych Diabłów - i od razu skuteczna! Piłkę lewym skrzydłem poprowadził Ashley Young i dograł do ustawionego na środku Wayne'a Rooneya. Anglik przełożył piłkę na prawą nogę i uderzył w prawy róg bramki Harta, czym kompletnie zaskoczył bramkarza "Obywateli". Piłka szczęśliwie przeturlała się między nogami dwóch interweniujących obrońców i wpadła do siatki tuż przy słupku!
Po zdobyciu gola Czerwonym Diabłów grało się już o wiele swobodniej, ale nadal nie stwarzali okazji bramkowych. Na szczęście w tym spotkaniu postanowili pójść w jakość, a nie w ilość! Druga okazja - i druga bramka! Prawą stroną świetnie przedarł się Rafael i dograł do ustawionego na środku pola karnego Rooneya. Anglik uderzył po długim słupku i Joe Hart po raz kolejny musiał wyciągać piłkę z siatki!
Po stracie bramki drużyna Manciniego była kompletnie oszołomiona. Przypominała boksera, który właśnie przyjął dwa bardzo mocne ciosy, zupełnie nie mogła się pozbierać. Wynik próbował zmienić Sergio Aguero - Argentyńczyk dość szczęśliwie przedarł się przez szyki obrońców, ale jego strzał był zbyt lekki, aby zaskoczyć de Geę. Następna próba Garetha Barry'ego była niecelna. Do przerwy zatem wynik nie uległ zmianie.
Roberto Mancini w szatni chyba nie przebierał w słowach, bowiem na drugą połowę jego drużyna wyszła niezwykle zmotywowana. Wprowadzony na plac gry w 52 minucie Carlos Tevez zdecydowanie ożywił grę "Obywateli". Jednak mało brakowało, a mecz praktycznie zakończyłby się już w 60 minucie... Fantastycznym uderzeniem popisał się Robin van Persie, nie zdążył z interwencją Hart. Piłka odbiła się od słupka i spadła pod nogi Younga, który z pięciu metrów wpakował ją do siatki. Radość Czerwonych Diabłów trwała krótko - sędzia liniowy pokazał, że Anglik był na spalonym. Powtórki pokazały, że nie miał racji.
Po wznowieniu gry City strzeliło bramkę kontaktową! David de Gea wprawdzie w dobrym stylu obronił dwa strzały Carlosa Teveza, ale skapitulował przy uderzeniu Yaya Toure z okolic szesnastego metra.
Po fatalnej dla Czerwonych Diabłów 60 minucie mecz zdecydowanie nabrał rumieńców. Chris Smalling nieczysto trafił w piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rooneya. Szansę miał także Robin van Persie, ale on także nie potrafił trafić w światło bramki. Dla City dogodną sytuację zmarnował Silva - jego mocne uderzenie de Gea instynktownie obronił barkiem. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wyszła na rzut rożny!
Nadeszła fatalna dla kibiców 85 minuta... Dośrodkowanie Carlosa Teveza z rzutu rożnego zbyt krótko wybili obrońcy. Futbolówka trafiła do niepilnowanego Pablo Zabalety. Argentyńczyk bez namysłu huknął z pierwszej piłki - ta przeszła między nogami interweniującego Jonesa i wpadła do siatki... Remis!
Po tym uderzeniu wydawało się, że mistrzowie comebacków zostaną pobici własną bronią. Gospodarze bowiem byli bliżej zdobycia trzeciego gola. Wprowadzony na boisko Edin Dzeko wprowadził sporo zamieszania w szykach obronnych United, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystał najpierw Carlos Tevez, a później David Silva.
United jednak pokazało, po raz kolejny zresztą, że gra się do końcowego gwizdka! Szarżę Rafaela przerwał brzydkim faulem Tevez. Do piłki ustawionej w okolicach narożnika pola karnego podszedł Robin van Persie. Spojrzał na bramkę i zdecydował się na bezpośrednie uderzenie! Piłka jeszcze otarła się o nogę Samira Nasriego i wpadła do siatki odbiwszy się od słupka! Joe Hart po raz kolejny był całkowicie bezradny! Trzy celne strzały Czerwonych Diabłów - i trzy bramki!
To spotkanie było pechowe nie tylko dla bramkarza reprezentacji Anglii. Do udanych nie zaliczą go również środkowi obrońcy. Jonny Evans mocno odczuł wejście Mario Balotelliego w pierwszej połowie i tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą część spotkania zastąpił go Chris Smalling. Przedwcześnie spotkanie zakończył także kapitan Manchesteru City, Vincent Kompany - jeszcze w pierwszej połowie zastąpił go Kolo Toure. Z kolei Rio Ferdinand po bramce van Persiego został trafiony monetą rzuconą przez jakiegoś sympatyka City. Doświadczony Anglik musiał skorzystać z pomocy fizjoterapeuty, ponieważ miał rozcięty łuk brwiowy. Na szczęście nie musiał na długo opuścić murawy, a chwilę po jego powrocie na boisko sędzia odgwizdał koniec spotkania! Po dramatycznym spotkaniu United wywozi komplet punktów z Etihad Stadium i umacnia się na fotelu lidera Premier League!
Tagi: Derby, Etihad Stadium, Manchester City, Pablo Zabaleta, Premier League, Relacje z meczów, Robin van Persie, Wayne Rooney, Yaya Touré, Znamy składy
Zobacz także
Komentarze (508)
Obserwuj
Dodaj opinię
Poziom: 40
A do Busbyego się nie ustosunkujesz ? Skoro SAF dał radę zastąpić Busbyego i jak wspomniałeś Becksa i Ronaldo też to znaczy ,że zawsze znajdzie się osoba , która podoła zadaniu...
Po drugie trochę grzeczniej. Takie teksty to możesz mówić swojej mamie jak Ci zupy nie da...
Poziom: 18
Wszystko Geniusz Fergusona że potrafił zastąpić Beckhama,Ronaldo...
Poziom: 40
A co to niby za klasyki z czelsi albo siti???
Nawet Pan XXX z Dupczyc Paciejewo mając takie fundusze by stworzył jakąś tam drużynę...
Arsenal i LFC to przynajmniej kluby z bogatą historią...
Edytowano: 11 grudnia 2012 roku, 15:41
No i co z tego? że mają historie kto pamięta ostatnie mistrzostwo Liverpoolu?! ciągle będą żyć historią? 90% na świecie nie było kiedy oni sięgali po Mistrzostwo Anglii..Ale nie wielcy znawcy...Takie coś to ja pier..Ciągle żyć historią Najlepsze drużyny 21 wieku to United,Barcelona,Chelsea,Real etc....Albo kibice Arsenalu twierdzą że Ashley Cole poszedł dla kasy tak tak mówcie sobie dalej poszedł do Chelsea i zdobył 11 Trofeów.Prawda jest taka że kibice LFC i AFC to jedna wielka banda GIMBUSÓW...Którzy historię klubu widzieli na YOUTUBIE.. dziękuje
PS..Nie chce być chamski ale myślę trzeźwo jestem kibicem United wiele lat... Życzę Fergusonowi 200 lat życia i jak najdłuższego prowadzenia United ale powiem jedno jak on odejdzie to trafimy to wielkiej 3 AFC,LFC,MAN UTD i to by będzie żyć historią bo NIKT I NIGDY nie zastąpi na Sir Alexa więc cieszmy się chwilą... Edytowano: 11 grudnia 2012 roku, 16:09
Co ty [***]sz ?! Końców rządów MU było więcej niż końców świata. Np. Odejście Busby'ego - ile osób mówiło , że nikt go nie zastąpi? ; Odejście Ronaldo, Beckhama etc. Jesteś tak długo kibicem i nie pamiętasz "proroków" futbolowych , którzy co chwile wyczekują końca potęgi United, ale będą stać i czekać do usranej śmierci. Jeżeli wierzysz w takie proroctwa to możesz mi oddać wszystkie Twoje rzeczy AGD i RTV ,bo 21 grudnia 2012 się zbliża nieubłaganie, a Majowie nie kłamią...
Pozdrawiam
Poziom: 21
13:23 spuszczona głowa trolla z 32 ;]
Poziom: 18
A co to niby za klasyki z czelsi albo siti???
Nawet Pan XXX z Dupczyc Paciejewo mając takie fundusze by stworzył jakąś tam drużynę...
Arsenal i LFC to przynajmniej kluby z bogatą historią...
Edytowano: 11 grudnia 2012 roku, 15:41
No i co z tego? że mają historie kto pamięta ostatnie mistrzostwo Liverpoolu?! ciągle będą żyć historią? 90% na świecie nie było kiedy oni sięgali po Mistrzostwo Anglii..Ale nie wielcy znawcy...Takie coś to ja pier..Ciągle żyć historią Najlepsze drużyny 21 wieku to United,Barcelona,Chelsea,Real etc....Albo kibice Arsenalu twierdzą że Ashley Cole poszedł dla kasy tak tak mówcie sobie dalej poszedł do Chelsea i zdobył 11 Trofeów.Prawda jest taka że kibice LFC i AFC to jedna wielka banda GIMBUSÓW...Którzy historię klubu widzieli na YOUTUBIE.. dziękuje
PS..Nie chce być chamski ale myślę trzeźwo jestem kibicem United wiele lat... Życzę Fergusonowi 200 lat życia i jak najdłuższego prowadzenia United ale powiem jedno jak on odejdzie to trafimy to wielkiej 3 AFC,LFC,MAN UTD i to by będzie żyć historią bo NIKT I NIGDY nie zastąpi na Sir Alexa więc cieszmy się chwilą... Edytowano: 11 grudnia 2012 roku, 16:09
Poziom: 41
Dowód:
youtube.com/watch?v=FzZos-Ez1SA&feature=plcp
1:58, fan $hity naśladujący spadający samolot:
Poziom: 26
A co to niby za klasyki z czelsi albo siti???
Nawet Pan XXX z Dupczyc Paciejewo mając takie fundusze by stworzył jakąś tam drużynę...
Arsenal i LFC to przynajmniej kluby z bogatą historią...
Edytowano: 11 grudnia 2012 roku, 15:41
Poziom: 18
Prawdziwe klasyki to Utd-LFC i Utd-Arsenal...
A i podpinam się do pytania Wikir, że co wy niby macie takiego nadzwyczajnego, oczywiście oprócz bzykania sobie panienek swoich kolegów z drużyny???? Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 19:16
Jeśli uważasz że klasyki z Liverpoolem i Arsenalem są wartę uwagi no to nie masz pojęcia o piłce facet..Jestem wieloletnim kibice United i uważam że jedynie na Anfield można mieć problem z LFC.. a tak to są darmowe 3pkt...Zobacz ile razy zdobyliśmy w LIDZE Stamford Bridge tylko dwa razy w 2002 roku i ostatnio bo po bardzo kontrowersyjnych decyzjach...(Chociaż jestem fanem United)..TAK TAK zaraz dostanę że argument że Drogba strzelił ze spalonego bla bla bla wkońcu Macheda strzelił z ręki na 2-1...Myślcie FAIR a nie że jesteście kibicami United to już oni są święci...Terry posuwa panienki być może a jak Rooney chodził na prostytutki gdy jego żona była w ciąży.Albo Giggs walił żonę brata to już nie wspomnisz?!..
Edytowano: 11 grudnia 2012 roku, 15:21 Edytowano: 11 grudnia 2012 roku, 15:23
Poziom: 57
Dodano: Środa, 28 listopada 2012, 14:59
Temat: Rooney: "Musimy uważać na Carrolla"
Twój komentarz rozpoczyna się następującym zwrotem: "Andy Carroll to lewar."
Jakże to tak? Andy to dla Ciebie pan, zawodnik, rywal, a nie lewar...
Poziom: 30
Jak to przeczytałem to pierwsza myśl "A co to [...]? 1 kwietnia dzisiaj?". Dodano: 10 grudnia 2012 roku, 22:25
Ruśkie nie lepsze...
Poziom: 46
Stary i co ciągle transfery,które wydają się zaje*iste, a pozniej wychodzi miszczu Torres czy Miereles,który grał dobrze a go sprzedaliście:/ Ostatnio się tak cieszyłem po bramce jak Roo strzelił z przewrotki :D co to za mecz był !!!
Poziom: 43
https://fbcdn(...)22_n.jpg
:)
Poziom: 22
http://www.meczy(...)_23.html
Dzieki wielkie
Poziom: 33
Poziom: 21
Poziom: 18
Wspaniały mecz cos niesamowitego ale za 30lat jak bede ogladał takie mecze United to zejde na zawał hehe:)
A tak powaznie w sobote ogladałem trzy mecze ;borussia czerwona kartka dla Schmelzera (czy jakos tak) bład sedziego, Arsenal Santi symulacja bład sedziego Real odgwizdany spalony gracza Realu którego ewidentnie nie było bład sedziego wczoraj United bład sedziego ( nawet jak pseudo kibice Schity pisza ze na mylił sie w dwie strony to są to sprawy nie porownywalne. Dlatego jedno proste rozwiazanie jest kamery sa juz prawie wszedzie a dlaczego nie w Piłce Nożnej czy ktoś na tym ma $$$???
Poziom: 21
Piłkarze United też go tak nazywają, a poza tym określenie "dziadek" może oznaczać osobę doświadczoną ;) myślę że nie ma w tym niż złego bądź złośliwego w stosunku do dziadka ;p
Nie porównuj piłkarzy United do nas, zwykłych kibiców...
Źle mnie zrozumiałeś. Sir Alex Ferguson to człowiek wielki, każdy kibic piłki nożnej powinien mieć do niego ogromny szacunek, w sumie tylko kibice, ale też ludzie nie interesujący się futbolem. Piłkarze w mediach nazywają Fergusona "dziadkiem" i on o to nie ma pretensji bo facet ma dystans do samego siebie i wie że to tylko dość żartobliwe określenie. Więc czemu nie możemy na forum go tak nazywać skoro on o to nie ma pretensji i nie jest to coś typu "gumożuj" itp?
Poziom: 26
Prawdziwe klasyki to Utd-LFC i Utd-Arsenal...
A i podpinam się do pytania Wikir, że co wy niby macie takiego nadzwyczajnego, oczywiście oprócz bzykania sobie panienek swoich kolegów z drużyny???? Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 19:16
Poziom: 21
Rooney na 1-0 uploaded.net/file/16f0uloe
Rooney na 2-0 egofiles.com/DNzxXdhx6ophxNTu/Rooney%202.avi
Mógłbyś wysłać jeszcze raz drugą bramkę, bo mi wyskakuje błąd, a strasznie chciałbym ją mieć...
Poziom: 22
Że co wy niby macie? :P
Poziom: 23
Piłkarze United też go tak nazywają, a poza tym określenie "dziadek" może oznaczać osobę doświadczoną ;) myślę że nie ma w tym niż złego bądź złośliwego w stosunku do dziadka ;p
Nie porównuj piłkarzy United do nas, zwykłych kibiców...
Poziom: 18
Poziom: 21
Piłkarze United też go tak nazywają, a poza tym określenie "dziadek" może oznaczać osobę doświadczoną ;) myślę że nie ma w tym niż złego bądź złośliwego w stosunku do dziadka ;p
Poziom: 21
I normalnego właściciela.
Poziom: 21
No dokładnie. Kupić Falcao najlepiej razem z Cavanim, Hummelsea i jeszcze 2 innych. Nakupić gwiazd i tyle bo tylko w taki sposób drużyny inne są w stanie zagrozić United. Ciesz się lepiej, że Chelsea gra w LM bo gdyby nie roman to LE co najwyżej.
Gdyby nie araby i roman to United dominowali by ligę tak jak kiedyś Lyon.
Poziom: 21
Poziom: 22
Rooney na 1-0 uploaded.net/file/16f0uloe
Rooney na 2-0 egofiles.com/DNzxXdhx6ophxNTu/Rooney%202.avi
Poziom: 23
Weź nie nazywaj Fergusona dziadkiem. Mimo iż jest w podeszłym wieku, ale za to co osiągnął w życiu z United to nie powinieneś go nazywać dziadkiem, bo dla Ciebie to jest pan, boss, a nie dziadek..
Poziom: 21
Masz może wszystkie gole po polsku?
Poziom: 18
Ja z chęcią obejrzał bym z sektoru kibiców $hity :P
Poziom: 20
Co do bramki van Persiego.. zacząłem latać jak poj[...]ny dopiero ściana mnie zatrzymała :P Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 17:43
Poziom: 22
Hahah, jebłam lol . Nigdy chyba tak nie darłam pyska jak po golu van Persiego..
turbobit.net/download/free/hk3n2qxruy3s gol van Persiego do pobrania po polsku jakby ktoś chciał. Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 17:12
Poziom: 20
po polsku? Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 16:37
Po polsku nie, jak dotad siegajace pamiecia zawsze byly z jakichs stacji po angielsku, bmnajczesciej sa ze sky sport, o ile jest tam transmisja, ale mniejsza o komentarz, bo normalna jakosc albo i hd.
Poziom: 28
Poziom: 22
Man City z reguły kontroluje posiadanie, ale o ile nie klepią piłki w strefie ataku, to zagrożenie jest z tego niewielkie. Kluczem do sukcesu było umiejętne przekazywanie krycia oraz zagęszczenie środka tak, aby ograniczyć pomocnikom rywala możliwość posyłania piłek prostopadłych. Wyszło to całkiem nieźle, bo dopiero po golu na 1-2 Obywatele zaczęli częściej zagrywać w uliczkę.
Inne niż zwykle nastawienie było widać zwłaszcza przy konstruowaniu akcji, gdzie United starali się rozciągać grę i szybko transportować piłkę do przodu. Odbiło się to wyraźnie na dokładności podań, którą wczoraj United mieli na poziomie Stoke (72% przy zwyczajowej średniej 88%).
Taki styl gry był jednak obliczony na niefrasobliwość Obywateli w defensywie, gdzie zazwyczaj mają oni duże dziury, wynikające z ofensywnych zapędów bocznych obrońców i braku asekuracji. Trzeba "tylko" ominąć wysoki pressing (np klepiąc Clev - stoper - Carrick - zagranie na skrzydło) i droga do bramki stoi otworem. Umiejętna gra skrzydłami + precyzja Roo dały nam dwie bramki.
Przy wszystkich pochwałach pod adresem United należy stwierdzić, że wynik mógł być zgoła odwrotny. Różnice zrobili bramkarze, bo Hart wpuścił wczoraj wszystko co leciało w bramkę (nie to, że ponosi winę za utratę którejś z bramek), a de Gea bronił nawet barkiem.
Poziom: 21
po polsku? Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 16:37
Poziom: 31
Poziom: 39
radość z sektoru kibiców United po golu RvP :D
Poziom: 30
Wyciąć, wkleić i powiesić w ramce nad łóżkiem;)
Poziom: 57
9.12.2012; 3-2,
17.04.2010; 1-0,
27.01.2010; 3-1,
20.09.2009; 4-3.
Co łączy te derby? Strzelaliśmy w nich gole na wagę 3 punktów lub awansu w doliczonym czasie gry. Takie triumfy smakują najbardziej.
Mam nadzieję, że po wczorajszym meczu obalone zostaną dwa mity: pierwszy o słabym w powietrzu de Gei. Hiszpan może nie jest takim potworem jak Schmeichel, ale na piętrze radzi sobie coraz lepiej. Wczoraj walczył w górze z Kompanym, braćmi Toure, Dżeko czy Nastasicem, a mimo to wychodził z tych pojedynków zwycięsko. Numer dwa to rzekomo słaby Evans. Wspaniale nam się rozwinął ten chłopak od czasu poprzednich derbów. Gdyby nie jego uraz prawdopodobnie nie stracilibyśmy pierwszego gola. Jonny w takich sytuacjach nie stoi jak muł, tylko wybija piłkę hen daleko. Smalling to jeszcze nie ta para kaloszy, co zresztą pokazał nie tylko ten meczu, bo przecież przy trafieniach dla City Chris nie zawinił.
Szkoda, że znów zawaliła asekuracja. Przy golu Toure jeszcze to rozumiem - ferwor walki, zamieszanie, w takim kotle łatwo o wpadkę. Natomiast trafienie Zabalety to jakaś żenada. Jak można nie kryć gościa który stoi sobie spokojnie na szesnastce i czeka na piłkę?!
Świetne zawody Rooneya. Podobali mi się też de Gea, Rafael, choć po jego braku krycia groźnie do Mario dośrodkowywał Clichy, momentami Ferdinand, który jednak na początku był rozkojarzony, a później też popełnił kilka błędów, Evans, wybitny wczoraj Rooney i van Persie, który wziął na siebie ciężar gry na siebie. Ten strzał w słupek - cudo. Carrick, Cleverley, Young (to cieszy najbardziej) i Evra też na plus. Bezbarwnie wypadł Valencia, średnio Smalling.
Wayne zasługuje na wysoką notę nie tylko za dwa perfekcyjne wykończenia. Harował na całym boisku, jeszcze w ostatniej akcji meczu wyłuskał piłkę pod własnym polem karnym i został sfaulowany. Wspaniale, że Wayne odzyskuje formę (nie tylko strzelecką) i potrafi zdobywać ważne bramki w tak stresujących momentach.
Laurki specjalne dla de Gei za podwójną paradę, która niestety poprzedziła gola Toure. Smutny żywot ma ten David. Broni kapitalnie, a i tak nam strzelają. Dla Evry, Younga, van Persiego i Rooneya za fantastyczną akcję przy golu na 1-0, dla Rafaela za asystę na 2-0, dla Rio za to, że nikt nie cieszy się tak jak on, dla Rooneya, za to, że pokazał dlaczego swego czasu polemizowano czy jest lepszy niż CR, dla Robina za tego szczęśliwego, ale jednak gola.
I brawa przede wszystkim dla Fergusona za zasłony dymne przed meczem, za odważny skład i taktykę. Uwielbiam patrzeć na tego dziadka gdy cieszy się po naszych bramkach. k[...]a, podskoki tego staruszka to magia większa niż wszystkie złoża ropy naftowej szejków z Etihad. MUFC!
Poziom: 20
Tu jest cały mecz do pobrania. Zresztą zawsze na pirate jest, rowniez inne, czy match of the day i skróty wszystkich spotkań z kolejki.
Poziom: 31
Poziom: 23
Poziom: 21
Po tak ważnym zwycięstwie nad najgrożniejszym rywalem, poprostu nie biorę pod uwagę innych opcji niż zwycięstwo nad Sunderlandem, inny wynik byłby czystym marnotractwem i głupotą...
Czerwone Diabły powinny iść teraz za ciosem, jak w każdym meczu będzie taka motywacja jak do derbów, to tytuł jest nasz. Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 13:13
Poziom: 23
Poziom: 30
Spróbuje tak.
Ubiegły sezon zakończyliśmy bez żadnego trofeum, przegrana z City (o piczy włos bo różnicą bramek) boli i to bardzo, postawa Diabłów w europejskich pucharach-dramat.
Odpadniecie z LM na tak wczesnym etapie rozgrywek (grupa najłatwiejsza z możliwych), porażki w LE z Bilbao nie przyniosły Fergusonowi oraz jego podopiecznym chwały.
Po raz pierwszy od kilku lat skończyliśmy sezon z niczym.
Zaczyna się nowy.
Na rynku szaleje Chelsea, do zdobywców LM dołączają młodzi, utalentowani Oscar oraz Hazard, piłkarze, którzy chcą grać wyłącznie dla zdobywców.
Luca Modrić zasila szeregi i tak pełnego gwiazd Realu Madryt, on też nie myśli o słabym United, wybiera drużynę zdobywców.
Okazuje się, że jest jeden szaleniec, który chce grać dla United, niejaki RVP.
Wróćmy do teraźniejszości.
Real z Modrićem demolują w Hiszpanii, Chelsea z Hazardem, Oscarem, Matą, Torresem demolują w LM, podobnie jak City.
U nas bez większych zmian. Od początku sezonu gramy padakę, tracimy mnóstwo bramek, ale jakimś cudem w LM na dwie kolejki przed końcem rozgrywek mamy zapewniony awans, w lidze okupujemy najwyższą grzędę a po wczorajszym zwycięstwie z City, grzęda jest jeszcze wyżej.
O co tu kuźwa chodzi?
W United trenerem jest wciąż niejaki Ferguson, w Chelsea Benitez a Mancini czy Mourinho nie mogą być pewni swojej posady.
Sukces to nie tylko bardzo dobrzy zawodnicy, to przede wszystkim trener i jego wizja klubu.
Same gwiazdy bez dobrego przywódcy nie wiele znaczą, co innego, kiedy jest na odwrót.
Jak to możliwe, że człowiek, który wygrywa LM odchodzi z klubu zwycięzców a facet, który został z pustymi rękoma wciąż prowadzi ten sam klub?
Widać, jak ważne w zarządzaniu klubem jest ZAUFANIE właścicieli do trenera.
Bo kim jest ten Ferguson?
Człowiek, który z Diabła w mig staje się Bogiem, człowiek, który katuje wciąż Scholesa, Giggsa, zamiast postawić na nowych piłkarzy, trener, który wystawia na City tą samą linie obrony jaka zagrała z Reading, tracąc zaledwie 3 bramki potrafi zarządzać i motywować bez ustanku ludzi jak nikt inny na tej planecie.
Kiedy patrzyłem jak Balotelii schodził z boiska przed oczami miałem sytuacje, kiedy Szkot
zdjął Rafała, bo chłopak miał gorszy dzień w meczu z Reading.
Różnica w zachowaniu piłkarzy na pierwszy rzut oka podobna, a jednak zgoła odmienna.
Brazylijczyk schodząc z murawy nie poszedł bezpośrednio do szatni ostentacyjnie pokazując, że ma w d[...]e wszystkich z trenerem na czele, tylko usiadł grzecznie na ławce wśród kolegów z drużyny.
Rafał porzucał się trochę, posiedział bez kurtki, aż w końcu ochłonął.
Tak mała różnica ale jak bardzo obrazuje różnicę w zarządzaniu zasobami ludzkimi.
Ferguson bez problemu wyrzuci z boiska każdego piłkarza, który nie spełnia jego boiskowych oczekiwań, każdy piłkarz Fergusona grzecznie schodzi z boiska bo wie, kto tu jest szefem.
Tego nie widać u głośnych sąsiadów z za miedzy o czym świadczą gesty Teveza czy Balotelliego.
Szkot bez problemu wystawia ten sam skład (linia obrony) na jeden z najtrudniejszych meczów sezonu po tym jak w poprzednim spotkaniu tracimy 3 gole.
ZAUFANIE trenera do zawodników to był/jest klucz do wielu zwycięstw United.
Spokojnie, nie jest tak kolorowo, bo nie jeden mecz został położony przez takie zaufanie Fergusona, jednak w ostatecznym rozrachunku Szkot prawie zawsze triumfuje.
Dać swoim piłkarzom komfort psychiczny, pokazać, że pomimo popełnianych błędów wciąż liczy na ich bardzo dobrą grę, bezcenne.
Ilu z Was wypieprzyłoby już dawno Younga a Ferguson wciąż na gościa stawia.
Wystarczy popatrzeć na Manciniego, koleś wystawia od pierwszej minuty Balotelliego a sadza na ławce Teveza, który wchodząc w drugiej połowie walnie przyczynił się do lepszej gry Obywateli.
Czy nie powinno być nad odwrót?
Wczorajszy mecz mógł skończyć się różnie.
Po pierwsze nie wiadomo co by się stało, gdyby Kompany nie złapał kontuzji.
Po drugie nie wiadomo jaki byłby scenariusz, gdyby sędzia uznał prawidłowej bramki Younga.
Wielu z nas miało za złe postawę Diabłów w drugiej połowie, no bo jak można tak łatwo roztrwonić dwubramkową przewagę.
Trzeba pamiętać o jednym, że City ma nietuzinkowych ZAWODNIKÓW, Kompany, Silva, Y.Touré, Agüero to zawodnicy którzy robią różnice.
My mamy z podobnym potencjałem zaledwie dwóch Rooneya oraz RVP.
Z całym szacunkiem do pozostałych zawodników United ale to nie są tacy wytrawni kopacze jak ww z City.
U Rio pomimo genialnego czytania gry widać wyrażnie brak szybkości, Young to wciąż piłkarz zagadka, Valencia facet o jednej nodze, wiekowy choć wciąż bardzo dobry Evra, zdyscyplinowany Carrick do spóły z przebojowym Rafałem, walecznym i wybieganym Clevem oraz wspomnianymi już wyżej Roo z RVP, ci zawodnicy potrafią ograć rywala w tak trudnym meczu jak z City.
Wracając do tego, co napisałem na początku, w tym miejscu widać różnicę między City a United.
Obywatele wygrali w poprzednim sezonie ligę, narobili tym samym mnóstwo szumu i przestraszyli na poważnie wielu kibiców United, że nadchodzą czasy dla City.
No i co z tego, że grali [***]iście w poprzednim sezonie, kiedy mając ten sam skład, tego samego trenera odpadli już z Ligi Mistrzów a wczoraj przegrali jeden z najbardziej prestiżowych meczów w sezonie tym samym tracą do United 6 pkt.
Mancini potrafił wycisnąć z tych gwiazdeczek maksimum zaangażowania, ale czy będzie w stanie potwierdzić to samo w tym sezonie?
Ferguson, zawodnicy zrobili swoje, wykonali dobrze swoją robotę.
Teraz to United w lidze rozdaje karty, jednak pozycja lidera jest bardzo niewdzięczna bo byle jaka drużyna ogórków w myśl zasady będzie chciała bić mistrza.
Zwycięstwem z City na ich terenie daliśmy wyraźny sygnał, że porażki z poprzedniego sezonu to już historia, teraz Obywatele nie czują się tak pewnie, teraz zobaczymy jak silny psychicznie jest Mancini oraz jego Niebiescy piłkarze.
Szkot wraz z zawodnikami mają wciąż kawał roboty do wykonania.
Wygraliśmy bitwę, wojna wciąż trwa.
Pozdrawiam.
Poziom: 21
1.Bobby Charlton - 249 goli
2.Denis Law - 237
3.Jack Rowley - 211
4.Wayne Rooney - 188
5.George Best - 179
Denis Viollet - 179
...
...
...
Robin van Persie - 14 ;D Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 08:17 Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 08:18
Poziom: 24
Jak się nie mylę to w samej PL ma 150goli ;]
Poziom: 31
Poziom: 49
Po pierwsze, Man City ma lepszych zawodników. Proszę o spokój na sali, już się tłumaczę z tego faux pas. Chodzi mi o umiejętności indywidualne poszczególnych graczy. W dzisiejszym meczu City zostało przez nas zgwałcone taktyką i zaangażowaniem, ale mimo to zdołali strzelić 2 bramki i mieli co najmniej 2 kolejne dogodne sytuacje na strzelenie gola. W mojej opinii wynika to głównie z umiejętności wyjścia spod pressingu i ogrania 2/3 rywali (Aguero zdołał nawet minąć z 5-6 naszych w pierwszej połowie i oddać, na szczęście, niegroźny strzał) przez takich zawodników jak Tevez, Aguero, Silva, Toure (przecież jak ten gigant poszedł wzdłuż linii bocznej przeskakując kolejno nad wślizgami 3 naszych zawodników to już czekałem na apokalipsę, na szczęście dla nas sędzia odgwizdał faul Rooneya) czy Nasri (dziś kompletnie niewidoczny, bez formy i idealnie przykryty przez Pata). W każdym razie każdy z tych zawodników jest w stanie sam wygrać mecz i jest ich tak wielu, że nawet gdy 2 będzie bez formy to Mancini ma kolejnych 2 na ich miejsce. Nie ma się co oszukiwać, w United brakuje choćby jednego takiego zawodnika. Rooney i RvP są genialni, ale żaden z nich nie jest typem dryblera. Potrafią się zastawić, przytrzymać piłkę, zgrać do partnera, zabrać się z nią w pole karne i oddać perfekcyjny strzał, ale żaden z nich nie wbiegnie w "jedenastkę" na pełnym gazie, mijając po drodze kilku rywali i strzelając w samo okno. Mieliśmy Ronaldo, teraz mamy Naniego, który jednak wciąż zawodzi i nie spełnia nadziei, ale kto wie, może po kontuzji dostanie jeszcze szansę.
Po drugie, United jest lepszą DRUŻYNĄ. Nie raz się mówi (albo cytuję Chicharito ;) ), że "football to gra zespołowa, nie ważne kto strzela bramki, ważne że drużyna zwycięża". I to jest właśnie w tym sporcie najistotniejsze. Dziś oglądaliśmy starcie zespołu indywiduów i gwiazdeczek (z których najcięższym przypadkiem jest zdecydowanie człowiek, który stawia sobie określnik "Super" przed imieniem ;) ) z prawdziwym kolektywem, zbiorem zawodników bardzo dobrych, ale przede wszystkim potrafiących współgrać ze sobą i wzajemnie się wspierać. To było widoczne szczególnie w grze obronnej gdzie jeden zawodnik asekurował drugiego. Przecież pierwsze 10-15minut to było natarcie City, które jak najszybciej chciało wyjść na prowadzenie, problem w tym, że nasza DRUŻYNA nie pozwalała im wejść w obręb naszego pola karnego. Co z tego, że mieli 80% posiadania piłki niczym Barca z Celtikiem, jak nie oddali nawet celnego strzału, potem jedna groźna akcja United i było pozamiatane - mimo, że do Rooneya doskoczyło chyba 3 obrońców, ten zdołał oddać nieprawdopodobny strzał (myślałem, że już nic z tej akcji nie będzie, ale ten "ślizgacz" Roo był totalnie zaskakujący (co potwierdza mina Harta odprowadzającego piłkę wzrokiem).
Po trzecie, SAF to wybitny menedżer. Facet wie co robi. Popełnia błędy jak każdy, ale zna się na swoim fachu jak nikt. Zawsze śmieszy mnie to, jak się SAFowi zarzuca złą taktykę, zły skład itd. itp. Przecież ten facet zjadł zęby na footballu i wygrał wszystko co tylko mógł, ale ludzie siedzący przed monitorem i tak wiedzą wszystko lepiej. Swoją wielkość potwierdził w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych, najpierw z Reading, gdy spotkanie nie układało się tak jak trzeba już w pierwszej połowie zaczął robić zmiany personalne, by podnieść średnią wzrostu drużyny i dziś z City - wystawiając świetny skład, odpowiednio zmotywowany i nastawiony na zwycięstwo, zawodników pewnych i wiedzących co maja na boisku robić. Perfekcyjne rozpracowanie rywala.
Po czwarte, Mancini to kiepski menedżer. Ściema, że nie zagra Silva z powodu kontuzji (nie pojechał do Dortmundu) była oczywista od początku. SAF sprytnie to rozegrał z Clevem i Valencią. Ten drugi był kontuzjowany, nie grał w kilku meczach, więc utrzymywał, że i z City go nie będzie. Clev zszedł w "meczu o nic" z Cluj z niby-kontuzją i też miało go nie być. A tu "surprise mother[***]er!" Myślę, że dzięki takiemu zagraniu Mancini spodziewał się ujrzeć Scholesa z Carrickiem w środku i Welbza z Youngiem na skrzydłach, czyli zupełnie niemobilny środek, długie piłki od Paula na skrzydła + dwóch skrzydłowych w kiepskiej formie (oczywiście Young zagrał dziś świetnie, a Valencia średnio, ale i taki skład musiał zaskoczyć nieco City). Ponadto wpuszczenie Balotelliego w pierwszej "11" to jakaś parodia, przecież ten koleś nic nie gra w tym sezonie, a kiedy się ma w obwodzie Teveza i Dżeko (obu w formie) to decyzja o wystawieniu Włocha wydaje się być, aż śmiesznie głupia. Jasne, SAF też często podejmuje "kontrowersyjne" decyzje personalne, ale zawsze mają jakieś uzasadnienie (nawet granie ostatnie mocno krytykowanym Giggsem, czy w przeszłości Parkiem, który potrafił zapieprzać przez 90minut jak królik na koksie), natomiast Mancini sam sobie strzelił w kolano. Ma u mnie pełne wsparcie - każdy mecz z Ballo w składzie to 25% więcej szans na zwycięstwo ich rywala ;) Edytowano: 10 grudnia 2012 roku, 02:24
Poziom: 28
188 bramek w 382 meczach we wszystkich rozgrywkach.
Poziom: 21
Poziom: 35
Poziom: 28
Ja też(podnieta):D
Ja też. Żółwik :D
Poziom: 24
Wydrukuj nam tam kiedyś jakiegoś karnego, a będzie idealnie :D
Poziom: 39
Ja też(podnieta):D
ja 2-2, słaby ze mnie typer :/
Poziom: 22
Poziom: 21
Ja też(podnieta):D
Poziom: 21
Szczerze mówiąc DeGea mnie nie zaskoczył. Aczkolwiek obydwie stracone bramki nie były w żadnym wypadku z jego winy. bramka na 1-2 była początkowo obroniona kapitalnie, później jeszcze dobitka.... :* A to, że Yaya strzelił, to właściwe wina obrony, bo nikt nie dał rady pokryć, chociaż Carrick był blisko uratowania sytuacji.
Tak samo na 2-2 - David był centralnie zasłonięty a dostał potężny strzał.
Kiedy City wyrównało zmartwiliśmy się tylko troszeczkę. Wierzyliśmy w to, że United wygra to spotkanie, ponieważ już historycznie wiemy, że grają do 90' minuty.
Ciekawi mnie tylko co by było, gdyby RVP nie dostał tego rzutu wolnego. Mówię o całym faulu. Czy mecz zakończył by się remisem?
Nie podobał mi się Valencia, chociaż śmiałem się z tego, jak zawsze wszyscy nabierają się na ten jego zryw na prawą nogę :p
Ogólnie drużyna mogła zagrać jeszcze lepiej, ale i tak gratuluje bo takie mecze z emocjami kocham.
ps. obstawiałem właśnie 3-2.
Poziom: 22
Poziom: 21
Na jaką Ty stronę wchodzisz ? :o
Zgnij w piekle ! :D
Już się tłumaczę.
Wchodzę na tą oto stronę aby pośmiać się z dzieci nazywających się fanami Manchesteru City, kiedy ich ukochany klub dostaje ostro w [***]sko od przyszłych 20-krotnych mistrzów Anglii.
A że zauważyłem newsa o takim śmiesznym tytule to nie mogłem darować sobie okazji do pośmiania sie raz jeszcze.
Wkleiłem link do niego na waszą stronę abyście mogli razem ze mną się pośmiać z tego ultra-geja w niebieskim szaliczku zwanym Mancinim, AMEN.
Wystarczy :O ???
Poziom: 24
Na jaką Ty stronę wchodzisz ? :o
Zgnij w piekle ! :D
Poziom: 23
Poziom: 21
Poziom: 26
Bardzo dobre zawody mają za sobą właściwie wszyscy gracze, oprócz Valencii, który wypadł mizernie. Trzeba jednak pamiętać, że Tony V. wrócił dopiero po przebytym urazie i nie ma co od razu wymagać od niego cudów.
Dobrą decyzją Fergiego było postawienie w środku na Cleva(jakie to szczęście, że się wykurował) i Carricka. Obaj odegrali w naszym zwycięstwie znacząco rolę.
Rooney był właściwie wszędzie, a Robin nie zawiódł w kluczowym momencie.
Bardzo dobrze spisał się rezerwowy Smalling. Podtrzymał wysoki poziom, jaki przed przerwą prezentował Evans.
Young zalicza drugie świetne spotkanie z rzędu. Zrobił, co trzeba w ataku, jego gra w defensywie również mogła imponować.
Wyjątkowo pewnie dzisiaj przy wyjściach de Gea. Ponadto jak zwykle popisał się kilkakrotnie niesamowitym refleksem.
Uciszyliśmy hałaśliwych sąsiadów, z czego się niezmiernie cieszę. Sześć punktów to już konkretna przewaga. Trzeba nam jednak dalej gromadzić konsekwentnie oczka.
Poziom: 21
Poziom: 18
http://www.meczy(...)_23.html
Poziom: 20
Ty tu nie pi[...]ol, tylko dawaj moją flaszkę !
Poziom: 21
Poziom: 21
Zbierałem się na mecz do kumpla i miałem 30 minut do autobusu - patrze, super. Jest skład...i to jaki !
Wielkim wygranym jest Ferguson, który ustawił drużynę w bardzo dobry sposób i chociaż piłkę miało City to my kontrolowaliśmy mecz. Pierwsza połowa majstersztyk, a Rooney...potwierdza się to, co mówiłem po zakupie RvP - Rooney jest najlepszy, kiedy jest w cieniu. Konkret.
Druga połowa - początek mógł się spodobać. Kontrola i punktowanie przeciwnika, gol na 3-0 i...po raz kolejny sędziowanie w PL pokazuje się od tej ciemnej strony. Tragedia, a mógł to być koniec meczu i pokaz naszej siły. Szkoda, chociaż dla widowiska może dobrze, że gol nie został uznany bo po takim [***]skim strachu zwycięstwo smakuje jeszcze bardziej.
Gol Toure mnie [***], bo wiedziałem, że to wywoła chaos w naszym teamie. Dalej nie funkcjonuje to, że podczas ataku przeciwnika zamykamy się w swoim polu karnym i czekamy. Standard techniczny w naszym zespole nie jest jeszcze taki jakbyśmy chcieli, ale widać poprawę - brakuje graczy, którzy na małej przestrzeni dostaną piłkę i przejściem między paroma piłkarzami wyjdą spod pressingu. Poczekamy na Kagawe, on powinien pomóc w tej kwestii ale to temat na długie rozważania.
Tak jak Ferguson jest zwycięzcą, przegranym jest Mancini. Brak Teveza na boisku pomógł nam niesamowicie. Carlos jest obecnie ważniejszym piłkarzem dla City niż Aguero i jak dla mnie, obok Toure, Kompanego i Silvy najważniejszy gracz Obywateli. A i Bambotelli to debil, wiadomo.
De Gea jak dla mnie to faworyt, brawa dla niego. Ferguson obyś tego nie spie[...]ielił bo chyba porwę Linde i schowam gdzieś na Kaukazie.
Obrona super, boki miały parę błędów ale przy takich graczach można to wybaczyć.
Pomoc. Carrick i Cleverley wykonali swoją pracę znakomicie i nie wymagam od nich więcej - w United to skrzydła są od kreacji i akcji ofensywnych. I co ? g[...]no. Young niby zaliczył asystę i grał dobrze, ale jak dla mnie to za mało. Mogliśmy szybciej mecz zakończyć gdyby skrzydłowi lepiej podawali, ile było dobrych wrzutek w tym meczu ? Tragedia. O Valencii to nic nie piszę, zagrał tragicznie, zero myślenia.
Roo & van Persie, nie da się ich opisać słowami.
Poziom: 24
http://cadfael.tv/image/src/135506 6934252.gif
Poziom: 21
Poziom: 24
Thx;]
Poziom: 40
SAF mówił , że powinni być gotowi do gry z następnym rywalem , także Vidic . Wydaję mi się ,że Vida wejdzie na 10-20 minut.
Poziom: 21
Poziom: 40
Wolałbym zakrwawionego Rio , który cieszy się z wygranej albo jeszcze lepiej jak Hart broni Rio przed kibicem.
Poziom: 24
I oczywiście przekonująca wygrana naszych z Sunderlandem zważywszy ,że mecz odbędzie się na OT ;]
GGM!!!! Dodano: 09 grudnia 2012 roku, 19:41Wiadomo już kiedy do gry zdolni będą Nani i Kagawa??
Poziom: 20
Derby są nasze!!! City k[...]y,judasze !!
Manchester is red. Premier Legaue is red.
Poziom: 21
Jest od dawna. ;p
Poziom: 21
Minęło kilka godzin, głowa ochłonęła, można coś napisać o meczu. A więc tak. Dziś znowu zobaczyliśmy United, które gra dwie kompletnie inne połowy. W pierwszej graliśmy naprawdę świetnie. Zaangażowanie, pomysł na grę i walka, co zaowocowało zdobyciem dwóch trafień autorstwa Rooneya. Natomiast w drugiej City nas kompletnie zmiażdżyło. Byliśmy totalnie bez radni. Na szczęście znowu z happy endem dla nas.
Tak jak pisałem, w pierwszej połowie graliśmy naprawdę dobrze i na pochwałę zasługiwali wszyscy nasi zawodnicy. Obrona wraz z bramkarzem grała naprawdę rewelacyjnie, a para Evans-Rio była nie do przejścia dla graczy City. Kapitalną robotę w środku pola odwalał Carrick, który zaliczył kilka znaczących przechwytów i przerywając groźne kontry. Young w końcu wraca do formy. Zagrał dobry mecz, zaliczając asystę przy pierwszym golu Rooneya. Valencia dopiero wraca po kontuzji i nie da się ukryć, że było to widać po jego grze. Potrzebuje kilku minut na rozegranie się. van Persie trochę był niewidoczny. Rooney - dwie bramki, nic więcej nie trzeba mówić.
Nie wiem co Mancini powiedział swoim graczom w przerwie, ale to podziałało. Citizens kompletnie nas zdominowało na całym boisku. W niektórych sytuacjach mieliśmy naprawdę szczęście, że niektórzy gracze City mieli rozregulowane celowniki albo podejmowali błędne decyzje pod bramką De Gei. Na koniec, kapitalny rzut wolny Robina. To najlepiej wydane 24 mln.
Jestem ciekaw jednego. Chodzi mi o gola Zabakety na 2-2. Czemu do k[...]y nędzy nikt nie stał przed polem karnym widząc, że stało tam dwóch graczy City niepilnowanych?
Szkoda gola Younga, który był zdobyty prawidłowo.
Cieszy zwycięstwo, zwłaszcza w derbach.
GGMU!
Poziom: 21
Poziom: 23
Poziom: 21
I tak, najlepsze jak Boss [***] z krzesełka z radości.
http://tnij.org/alexfergie xD lol
http://tnij.org/likeafergie Edytowano: 09 grudnia 2012 roku, 19:20
Poziom: 28
Obrona zdała egzamin, niepokoi jednak fakt po raz enty cofamy się do gruntownej obrony w pewnych momentach spotkania. Niejako to my sprekurowaliśmy te dwie stracone bramki w drugiej połowie spotkania, codneliśmy się i to wyraźnie a wcale nie było powodem to jakiejś świetnej gry $hitów. Właściwie tak jak w większości meczów cofamy się bez powodu i to jest najbardziej denerwujące i głupie bo jest to wyraźne wystawianie się na w[***]. United chyba jednak lubią żyć na krawędzi i wystawiać staruszka i nas kibiców na palpitacje serca.
Wracam jeszcze raz do świetnego zestawienia składu przez SAF z jakiego jedynie Valencia był tą kulą u nogi. na małe jego usprawiedliwienie działa jednak fakt iż wrócił dopiero co po kontuzji i to od razu na mecz na takim szaleńczym tempie. Musi być bardziej aktywny.
Najbardziej bałem się nie samego meczu ale ogłoszonego składu na ten mecz. Cieszę się iż Fergie dał sobie spokój z Giggsem,Fletcherem i Scholesem i postawił na zawodników zdolnych znieść fizycznie trudy takich spotkań. To pozytywnie nastawiło mnie na ten mecz i mogłem spokojniej zasiąść w fotelu i zapiąć pasy wiedząc, że nie zajadą nas szybkościowo.
Gol Van Persiego cudowny, jak niegdyś CR tak teraz Pampers swoim [***]nięciem ze swojej lepszej nogi nas uratował. Chwała mu za to i Fergiemu , że go sprawodził by właśnie w takich momentach ratował nam tyłek swoim niewątpliwym geniuszem.
Moje oceny za ten mecz:
De Gea 8,5-SAF if you know what i mean
Evra 8,5 powstrzymał w kluczowym momencie Teveza gdy ten już zmierzał w kierunku bramki i czekaliśmy na najgorsze. Nie dał żyć Nasriemu.
Rio 9- to był dawny Rio pełen spokoju i zdecydowania jaki świetnie czyta grę rywali i depcze napastnikom po palcach będąc przez cały mecz ich zmorą i zaporą nie do przejścia
Evans 8-przyjemnie się ogląda takiego Jonny'ego jaki błyszczy boiskową intuicją i spokojem, szkoda iż najprawdpododobniej wypadnie z gry na jakiś czas w wyniku urazu.
Smalling 8-wygrał pojedynek jeden na jeden z Aguero gdy ten miał pełno luzu wokół siebie co przy jego szybkości i przyspieszeniu powinno być dla niego pestką by zgubić rywala. Szacunek dla Chrisa.
Rafael 8,5-Nasza mała katarynka,[***]cz. Zadziorny jak zawsze, nie odpuścił ani jednej piłki. Pokazał, że słabszy występ z Reading to jedynie jeden słabszy mecz jaki miał prawo mu się zdarzyć w tym sezonie w jakim i tak jest jednym z najslepszych w naszym zespole
valencia 4-Niesty ale Antonio to nie ten Antonio jakiego uwielbialiśmy w zeszłym sezonie. Pozostaje mieć nadzieję iż gdy już wróci w pełni do zdrowia i nie będzie musiał już jechać na zastrzykach tak jak pewnie dotychczas da pozytywnie znać o sobie.
Carrick 8,5-profesor, mnóstwo przechwytów, ostoja pomocy tak jak Rio defensywy. Takiego Michaela uwielbiam oglądać.
Cleverley 7,5 Może nie zagrał jakos wybitnie i nie zrobił czegoś za co moglibyśmy go specjalnie wyróżnić i zapamiętac z tego meczu ale daję sobie rękę uciąć iż gdyby zamiast niego zagrał w środku ktoś inny to byśmy raczej przerżneli ten mecz. Bardzo waleczny. Brakuje mu chyba jeszcze regularnej gry by wbił na wyższy level.
Young 8,5-Bardzo mu zależało do tego nie był już tak jednowymiarowy. Asysta, świetna gra w defensywie, dużo ruchu coraz lepiej Ach coraz lepiej oby tak dalej a może już nikt nie będzie pamiętał początku sezonu.
Rooney 8,5 Coraz lepsza forma strzelecka. Posyłał bardzo mądre i przytomne piłki. Zaliczył bardzo mało strat, świetnie rozpoczynał i prowadził nasze ataki. Taki Cantona.
Van Persie 8 Trochę mało widoczny jak na tej miary gracza jednak błyski geniuszu tak samo jak przy pierwszej bramce gdy zgrał klatą do Younga jak i przy rzucie wolnym powodują iż pomimo tego był na koniec spotkania na ustach wszystkich.
Jones,Welbeck 6 Niczym się nie wyróżnili.
Poziom: 24
De Gea zagrał dziś cudownie niech tylko zobaczę linde w bramce to mnie c[...]j strzeli i krew nagła zaleje mam nadzieje,że Fergi zakończy z głupim rotowaniem bramkarzami i Hiszpan będziemy oglądać co tydzień na swoim posterunku.
Małpy z etihad pokazały na co ich stan na czele z Tevezem jedyny zawodnik ,którego szanuje z tego zespołu jest Hart.
Ps.ROBIN nasz karabin szybko szczelny RP20
GGMU!!!!
Poziom: 18
PS. w końcu wiem co to dobr comeback YNWA!!!!!
Poziom: 22
Jones:"Ooooooo tyle mi możesz"
Poziom: 40
Na pewno bardzo dobry występ Rio. Świetnie współpracował z Evansem i później Smallingiem. Jednak osobiście [***] mnie komentatorzy C+ ciągle powtarzając, kiedy Chris bądź Jonny wygrali pojedynek biegowy z Aguerro, że jeśli Kun rywalizowałby z Ferdinandem wówczas to on by był pierwszy przy piłce.
Też to zauważyłem ;/ Jakby mierzył się z Rio to by go dawno z bara wziął i by poleciał na trybuny.
Poziom: 21
Ja uwielbiam Rooneya, On tu jest
i strzela dla mnie.
Bo dobrze to wie, że porwę Go
i w sercu schowam na dnie.
http://i.dai(...)x530.jpg
Poziom: 22
Poziom: 35
Na pewno bardzo dobry występ Rio. Świetnie współpracował z Evansem i później Smallingiem. Jednak osobiście [***] mnie komentatorzy C+ ciągle powtarzając, kiedy Chris bądź Jonny wygrali pojedynek biegowy z Aguerro, że jeśli Kun rywalizowałby z Ferdinandem wówczas to on by był pierwszy przy piłce.
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 25
Pierwsza połowa to dwa szybkie ukłucia Rooney'a po nieporozumieniu defensywy City z Hartem oraz cudownej akcji prawym skrzydłem drużyny Fergusona, a następnie kontrola gry przez United. W drugiej gospodarze znacznie przyśpieszyli tempo, co w rezultacie dało kibicom ogrom emocji w postaci skutecznego pościgu City i doprowadzenie do remisu. Myślę, że głównym czynnikiem diametralnej odmiany gry City było wejście Tevez'a. Po jego wejściu City wciąż (niestety) nacierało na naszą bramkę, stwarzało sytuacje i zdołało wyrównać.
Marzenie na zwycięstwo Arabów i zatrzymanie choć punktu na Etihad rozwiał van Persie. Kolejny (i mam nadzieję, że nie ostatni) raz mamy ogromy pożytek z Holendra, który ratuje nam skórę. Szkoda kolejnej błędnej decyzji sędziowskiej dla United przy "spalonym" Robina, no ale przecież to my kupujemy mecze, a Fergie inwigiluje i wywiera presję na sędziów. :)
Diabły w końcu zagrały mądrze i rozważnie w defensywie, bez głupich, niepotrzebnych błędów i strat. De Gea zagrał fenomenalny mecz, a Rooney na spółkę z RVP są ojcami dzisiejszego zwycięstwa. Mam nadzieję, że po tym spotkaniu zakończy się rywalizacja o miejsce w bramce dla Hiszpana.
Przerwana passa gospodarzy na Etihad i 6 punktów przewagi nad City. Piękny obrazek, patrząc na nasz terminarz w lidze, gdzie najtrudniejsze spotkania przed rundą rewanżową mamy za sobą. Teraz wystarczy regularnie zgarniać całą pulę, co do końca roku nie powinno być problemem, chociaż Swansea, WBA czy Sroki mogą namieszać. Liverpool we wrześniu, Chelsea w październiku, Kanonierzy w listopadzie, a dziś City do kolekcji. Pięknie! Glory!
Poziom: 21
MANCHESTER UNITED RULE !!!!!!!!!
ALE GLOWA MNIE BOLI PO TYCH DERBACH ;C
Poziom: 21
Oh, z przyjemnością!
This is how it feels to be city!
This is how it feels to be small!
This is how it feels when your passport's!
Back in the drawer, back in the drawer!
Ja proponuję :
to ja proponuję:
Poziom: 35
Przechodząc do sedna chciałbym zacząć od podsumowaniu kilku piłkarzy, którzy zrobili na mnie dzisiaj wrażenie.
Jonny Evans - Irlandczyk zaliczył dzisiaj imponujące zawody. Był zaporą nie do przejścia dla The Citzens i grał, że aż miło patrzeć jak raz po razie przerywał akcje City. Powiem szczerze, że nieco się zmartwiłem gdy Jonny z powodu uraz zmuszony był opuścić plac gry. Na szczęście jednak Chris wszedł i zrobił swoje, ale nie zmienia to faktu, że takiego Evansa chce oglądać zawsze.
Ashley Young - ku zaskoczeniu Ashley rozegrał dzisiaj dobry mecz. Kto by pomyślał? A jednak. Anglik kilkakrotnie ciągnął nasze akcje do przodu m.in. zaliczył asystę przy trafieniu Rooneya. Do tego wielkim zaskoczeniem dla mnie była jego postawa w defensywie, ponieważ kilka razy w stylu godnym uwagi odbierał futbolówkę graczom City. Young wziął sobie chyba do serca słowa krytyki, bo dzisiaj zagrał jak najbardziej na na plus.
David de Gea - Hiszpan pokazał kto powinien być bramkarzem nr. 1 w United. Kiedy po dobrym meczu Andersa możemy powiedzieć, że wyciągnął co miał to o Davidzie powiemy, że obronił to czego nie miał prawa obronić. De Gea w kilku sytuacjach pokazał swój geniusz bramkarski ratując nas przed utratą bramki. Przy bramkach bez jakichkolwiek szans. Bardzo dobry mecz Davida.
Wayne Rooney, Robin van Persie - powoli, powoli zgrywają się coraz bardziej i aż strach pomyśleć co będzie jak już zupełnie nauczą się grać ze sobą. Wayne dzisiaj dwukrotnie popisał się znakomitym wykończeniem, a przy pierwszej bramce jeszcze lepszym przyjęciem. Robin był mało widoczny jednak strzelił bramkę, a wcześniej wykonał sporą pracę przy trafieniu otwierającym wynik. Jego zgranie klatką do Ashleya to klasa światowa.
Poza nimi można pochwalić całą drużynę za grę. Carrick zanotował sporo przechwytów, Cleverley mądrze rozgrywał, Ferdinand świetnie współpracował najpierw z Evansem, a później Smallingiem. Rafael dobrze w obronie lecz znacznie mniej wychodził dzisiaj do przodu. Jednak jak już się tam znalazł to zaliczył asystę i wywalczył rzut wolny, po którym Robin strzelił zwycięską bramkę.
Na minus niestety Valencia. Jednak śmiało można go usprawiedliwić faktem, że dopiero co wrócił po kontuzji. Na pewno dawał z siebie wszystko, ale do optymalnej formy mu jeszcze sporo brakuje. Znając Ekwadorczyka i jego ambicje to już niebawem zobaczymy tego prawdziwego Valencię szarżującego na prawym skrzydle.
Jestem niezwykle rad z tej wygranej, bo smakuje ona bardzo słodko. Byliśmy dzisiaj zespołem lepszym i gdyby nie sędzia myślę udokumentowalibyśmy to okazalej. Tak się nie stało, ale ambitną grą zdołaliśmy odzyskać co nasze. Taki Manchester jak dzisiaj w 1 połowie od 15 minuty chce oglądać zawsze.
Glory Glory Manchester United !
Manchester is Red !
Poziom: 21
WHU jeszcze 2 gole strzeli i trafię wynik w typerze lol Dodano: 09 grudnia 2012 roku, 18:40Ku**a Shelvey :(
Poziom: 28
Przede wszystkim te 2 obrony:Teveza i dobitka Silvy.Szkoda tej bramki;/
Poziom: 23
De Gea zaliczył bardzo dobry występ, ze swoich zadań wywiązywał się znakomicie, a i również dopisywało mu szczęście. Dla mnie to zawsze w rywalizacji z Lindegaardem bramkarz numer 1. Bardzo podobał mi się występ Rio - doskonale czytał grę, Rafaela - dynamiczny i waleczny, Rooneya - architekta tego zwycięstwa i wszystkich innych, którzy od siebie dołożyli coś do tego zwycięstwa. A gol Van Persiego wymarzony, coś co wydawało się niemożliwe stało się prawdziwe. Dziękujemy, piękny mecz.
Poziom: 47
Oh, z przyjemnością!
This is how it feels to be city!
This is how it feels to be small!
This is how it feels when your passport's!
Back in the drawer, back in the drawer!
Ja proponuję :
Poziom: 21
Poziom: 47
Koleś jest niesamowity :)
Poziom: 21
Joe masz u mnie szacun do końca życia ;) Brawo !
Poziom: 22
Hahah, co za Diabeł:D
Poziom: 21
Oh, z przyjemnością!
This is how it feels to be city!
This is how it feels to be small!
This is how it feels when your passport's!
Back in the drawer, back in the drawer!
Poziom: 21
Poziom: 40
Masz jakiś filmik jak Hart broni Ferdinanda ?
Kamera chyba tego nie uchwyciła.
Poziom: 21
Masz jakiś filmik jak Hart broni Ferdinanda ?
Poziom: 22
To co, śpiewamy? :) Manchester is RED.
Poziom: 21
Na dziś dzień nie mamy skrzydeł bo Valencia to parodia, young gra na miarę liverpoolu a więcej graczy brak. No centralna pomoc, którą jaja sam przestawia jak chce. Gdyby tutaj się mądrze wzmocnić... bajka. Edytowano: 09 grudnia 2012 roku, 18:05
Poziom: 40
Podpisuję się pod Tobą , patrzycie na Younga przez pryzmat asysty . Prawda ,asysta bardzo ładna , pierwsząpołowę miał naprawdę dobrą , ale druga? Zgasł , totalnie niewidoczny. Valencia brak słów ;/ Niech Nani wraca i niech PSG zamist Naniego weźmie Valencie.
Poziom: 66
Poziom: 47
Kocham ten klub :)
Poziom: 21
To samo Valencia, skrzydla musza byc przebojowe a nie stac w miejcu, to ze pracowal to plus ale ogolem gra na minus. Zreszta to nie jest moje zdanie tylko, bo oceny mowia jednoznacznie - nie byl najgorszy na boisku, ale nie zachwycil, takze wasze populistyczne pi[...]olenie mnie nie rusza.
Skrzydla to ine tylko praca przy linii. Niecelne podania jak mowilem (drugi najgorszy na boisku pod tym wzgledem) a przy bramce sie spalal, a moglismy ten mecz zakonczyc duzo szybciej. Chociaz tak jak mowie, asyste zrobil i chwala mu za to. Motoryka, dynamika i myslenie Younga na MINUS !
Poziom: 22
Poziom: 33
Poziom: 24
Poziom: 22
hahah, gość ma mega poczucie humoru lol
Poziom: 21
Świetnie to może za dużo powiedziane. Znaczy biorąc po uwagę to jak grał wcześniej ( nie licząc meczu z Reading) to można dojść do wniosku że grał świetnie.
Young rozegrał dobre spotkanie jednak to nie jest i tak to czego powinniśmy od niego oczekiwać ale patrząc na to jak grał w ostatnich spotkaniach to można się cieszyć bo widać że wraca dobra formy i miejmy nadzieję że z meczu na mecz bedzie co raz lepiej i kontuzje będą go omijały.
Natomiast kompletnym przeciwieństwem Younga w tym meczu był Valencia ;/ Dawno nie widziałem tak słabej gry Ekwadorczyka. Ciągle wstrzymywanie akcji w momentach kiedy aż się prosiło o dośrodkowanie bądź o próbę przejścia 1na1. mam nadzieję że w końcu się ogranie bo tak dalej być nie może że jeden z naszych najlepszych asystentów w poprzednich sezonach nie potrafi celnie dośrodkować w pole karne ;/
może lepszym rozwiązaniem będzie danie Rafaela do pomocy a Jonesa na prawą stronę obrony
Poziom: 39
Dzwoinłem do Tuska, ten fighter ma już zakaz stadionowy :)
http://25.me(...)1280.jpg
epickie :D
Poziom: 18
Poziom: 21
Poziom: 33
Poziom: 40
W dobrych księgarniach też dostaniesz.
Poziom: 21
Poziom: 39
Poziom: 32
Jeden już był dziś w jego wykonaniu tylko niestety nieuznany... Szkoda, że Robin nie strzelił w tej sytuacji, więcej punktów w fantasy by było :)
Niech Nani wraca do gry bo Valencia najsłabszy dziś, nie obwiniam go bo być może grał nawet na zastrzykach. Ale jego gra czasami doprowadza mnie do szału. Brak lewej nogi, raz powinien z niej dośrodkować inna akcja np. Rooney biegnie równo z nim niekryty ten głowa w dół i kiwka do prawej nogi i oczywiście strata.
W wywiadzie pomeczowym gdzie byli Robin i Wayne to trochę porównam do ostatniej części batmana :D Bruce Wayne a na końcu zastąpił go Robin, tu grają razem ^^
Poziom: 40
Poziom: 21
http://25.me(...)_250.gif
A uśmiech Fergusona bezcenny :D
Poziom: 21
Rooney zagrał rewelacyjny mecz, nareszcie złapał formę strzelecką i mam nadzieję że od tego meczu będziemy mieli przyjemność oglądać prawdziwego Shreka. MOTM.
Kolejny gracz godny pochwały to Young. Ogromne zaangażowanie i nareszcie zrozumienie z resztą drużyny. Wielki plus za świetne interwencje w obronie. Dobra współpraca z Evrą.
Rafael- ten piłkarz już pokazywał swoją moc ale to co robił w tym meczu jest niepojęte. Mimo słabej pomocy ze strony Valencii zagrał wyśmienity mecz zarówno pod względem defensywy jaki i ofensywy. I kolejne 2 asysty wpadają do woreczka.
Obrona z Evansem jak i po jego kontuzji trzymała dobry poziom i mimo ogromnej presji wychodziła zwycięską ręką.
De Gea pokazuje że ma on wrodzony talent i ogromny refleks. Świetne interwencje na lini i na przedpolu.
Środek robił to co im Fergie nakazał. Carrick z Cleverleyem solidnie przeszkadzali piłkarzom City i pomagali w budowaniu akcji.
I na koniec Robin bez którego nie czuli byśmy tego zadowolenia i euforii. Jeden świetny strzał który mimo prawidłowej dobitki Younga nie został uznany i oczywiście ten wolny która uciszył (no a raczej porządnie zirytował) niebieskie małpy na trybunach zasługuje na ogromne brawa i szacunek. Mimo tego że Rooney strzelił 2 gole, to moim zdaniem właśnie Robin zasłużył sobie na tytuł bohatera tego meczu.
Niestety Valencia nie podołał wyzwaniu i był zdecydowanie najgorszym zawodnikiem. Można było się tego spodziewać tym bardziej że nie grał w ostatnich meczach.
Na podsumowanie zostaje tylko podziękować diabłom i czekać na następny mecz.
Poziom: 39
Mówisz o sytuacji w której Silva nastrzelił De Geę w bark? Następnie strzał Aguero prosto w leżącego De Geę? Rzeczywiście, świetne interwencje...
Przy strzale Aguero de Gea wystawił ręce i obronił.
PS Lindegaard nawet na ławkę się nie łapie, w końcu Ferguson się przekonał
Poziom: 21
Poziom: 22
Tak wcale nie nastrzelił, bo Silva mierzył piłkę pod poprzeczkę, a De Gea instynktownie ''wysunął'' bark prze co piłka się od barku odbiła.
Pierw to on wybronił strzał Teveza który zmierzał w kierunku tego dalszego słupka, a potem na leżąco podniósł rękę bo Silva z parteru by go 'przelobował'.
Poziom: 26
Jaja se robisz??? Prawda???
Poziom: 40
Poziom: 26
No tak bo Lindberg to by się jeszcze po d[...]e podrapał w międzyczasie, a piłkę złapał w zęby...
Poziom: 27
Poziom: 21
Łyso Ci buraku ?
Glory Glory Man United
Poziom: 21
Mówisz o sytuacji w której Silva nastrzelił De Geę w bark? Następnie strzał Aguero prosto w leżącego De Geę? Rzeczywiście, świetne interwencje...
Poziom: 21
Straciłem głos kuwra, ale było warto. Valencia i Young na minus, reszta plus. UNITED !
Poziom: 21
Boss ma coś do powiedzenia:
http://ginge(...)the-boss
lol
Poziom: 22
Vamos David!
Poziom: 21
mecz pokazal za co kochamy Lige Angielską a i to że De Gea to numer 1 i niech to wkoncu Fergi zauważy
Poziom: 21
Blondynki , brunetki , Julki , Wikirki - kocham Was dziewczynki xd
Teraz tylko wystarczy zobaczyć kto polubił to zdjęcie i szukać tam Juli ;p
Poziom: 21
nigdy nie mialem tak bardzo rozdwojonych jazni podczas 6
minut
Poziom: 22
tumblr.com i po prawej stronie w wyszukiwarce wpisać 'Manchester United' :)
Poziom: 40
Blondynki , brunetki , Julki , Wikirki - kocham Was dziewczynki xd
Poziom: 39
Pierwszy kwadrans: dominująca przewaga City, pomyślałem, że remis będzie jak zwycięstwo. A tu 2-0 do przerwy dla United. Później błąd sędziego przy nieuznanej bramce, który na dobrą sprawę załatwiłby nam pewne 3 oczka. (Jestem za wprowadzeniem powtórek! g[...]no mnie interesuje zdanie UEFY i sędziów, że to ingeruje w czystość tej dyscypliny skoro arbitrzy popełniają błędy). Po bramce Robina eksplodowałem jak Twarowski na zakończenie ostatniego sezonu!
Tevez potwierdził, że jest ciotą i po prostu nie zasłużył na grę w United. Jednak to wszystko wynagrodziło mi spojrzenie Jonesa na niego, był przestraszony i niewinny jak dziecko, przez chwilę myślałem że mu Phil zaj[...]e :D
Szacunek dla Joe Harta! nie dziwię się Wazzie, że mają ze sobą dobre stosunki. Gdyby nie on to ten idiota z trybun (nie mogę go nazwać kibicem bo na to nie zasługuje) rzuciłby się na Rio. Na szczęście to tylko łuk brwiowy dobrze że nic poważniejszego z okiem.
GG MU !!
Manchester is RED
Poziom: 32
Poziom: 40
Tevez by dobił pewnie jeszcze Rio - małpy tak mają.
Poziom: 32
Dzięki wikir pierwsze zdjęcie już na tapecie bo drugie za ciemne troche :D Co do sytuacji z kibicem bo nie widziałem na transmisji to szacunek dla Harta, równy gość.
W przeciwieństwie do tego kibica i Teveza prostaka, który powinien wylecieć z boiska za kopnięcie Jonesa - sędzia sklepał tą akcję, oby komisja zawiesiła Argentyńczyka. A kibic zakaz wchodzenia na stadion dożywotnio a jak nie to na kilka lat i grzywna po której się popłacze ze swojej głupoty.
Poziom: 25
Poziom: 21
Pokazał się już w dzisiejszym meczu... tragedia
Poziom: 21
Można wiedzieć gdzie przeglądasz te zdjęcia?:)
pozdrawiam.
Poziom: 40
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 21
Hart to chyba jedyny gracz od szejków który potrafi sie zachować stosownie do sytucaji. Ciekawe jak by sie zachował Tevez?
Dzięki Wikir za linki.
Poziom: 21
rzekłbym ze nawet przegotował bo woda była o +6 stopni za ciepła :P
Poziom: 40
Poziom: 25
Chelsea done
Arsenal done
Manchester City done
........................
level compleated!
Poziom: 22
tnij.org/unitedteam
Dwa KAPITALNE zdjęcia na tapetę jakby ktoś chciał. Hart to jedyny ogarnięty gość w tym całym śmiesznym City. Jak kibic wtargnął na boisko i rzucił czymś w Rio to Joe od razu podbiegł i wywalał kibica(tnij.org/joeeeeee).
To zdjęcie też kapitalne : tnij.org/robiiiiiiiin
Poziom: 21
Poziom: 22
Szczerze wolę takie dreszczowce co tydzień zamiast spokojnej wygranej. Przynajmniej są jakieś emocje.
Dokładnie, jak chcesz bezstresowych meczy to zapraszam do La Liga lol
Ale jakby od czasu do czasu MU wygrało 4-0 5-0 to też jakoś bym nie narzekał
Poziom: 21
Właśnie, to kibice czy sam się nabił, bo ja miałam wrażenie, że sam Rio się walnął w głowę po podniesieniu koszulki w górę lol
Poziom: 49
Nie. Mówiłeś, że "nie przegramy" ;P
Poziom: 21
Poziom: 21
jak wyszukał xD
Ale ogólnie to ciiii, jest dobrze. Na szczęście nie jestem trenerem United.
Poziom: 21
5. City przegrało na własnym stadionie w lidze 1 raz od 2 lat :D
Poziom: 20
Poziom: 45
Rafael znowu szalał, obrona zagrała nawet nawet, kilka błędów było ale zagrali lepiej niż zwykle. De Gea hmmm dobry mecz. Roo, Clev, Carrick i Smoła/Evans zagrali świetnie. RvP zrobił to co powinien więc strzelił gola na wagę 3pkt. Szkoda nieuznanej bramki ale jak pisałem wcześniej liczyłem na powtórkę z meczu z Chelsea i dalej liczę, że MC wpadnie w podobny dołek co Londyńczycy i odskoczymy od nich na bezpieczny dystans ponad 10pkt.
Jesteśmy lepsi i prawdę powiedziawszy kiedy nie broniliśmy się to dominowaliśmy na boisku. Niestety 2 połowa to w 90% nasza obrona wyniku i to dało City szansę na nawiązanie walki. Niech teraz City obserwuje jak czerwona lokomotywa zostawia ich w tyle.
Poziom: 21
Szczerze wolę takie dreszczowce co tydzień zamiast spokojnej wygranej. Przynajmniej są jakieś emocje.
Dokładnie, jak chcesz bezstresowych meczy to zapraszam do La Liga lol
Poziom: 23
Poziom: 40
- MC już nie jest niepokonane
- Wygraliśmy z City
- Oddaliliśmy się o 6 punktów
no i może 4 ;p
Robin strzelił City gola pokazując im , że jest wart 30 milionów , a nawet 3 x tyle .
Poziom: 21
Stary jak można po zwycięskim meczu beczeć? :D Ja się w c[...]j cieszyłem nie wyobrażam nawet z radości płakać :)
Fakt faktem takich emocji dawno nie oglądałem , brawo!
Poziom: 25
Szczerze wolę takie dreszczowce co tydzień zamiast spokojnej wygranej. Przynajmniej są jakieś emocje.
Poziom: 21
Rio to wszystko przemyślał, chciał zaoszczędzić kilkadziesiąt sekund. c[...]j z tym że będzie miał p[...]e pod okiem...
Brawo Diabełki!
Robin strzela - Płacz szczęścia.
Rio sie cieszy - Facepalm.
Poziom: 21
Poziom: 40
Niektórym kibicom z kanonierzy.pl chyba ktoś j[...]ął siekierom w czoło uszkadzając płat czołowy...
Szkoda tam wchodzić tam dzieci nigdy nie dorastają.
Poziom: 21
O! Po co Liverpool na boisko wychodzi, skoro i tak przegra shock Edytowano: 09 grudnia 2012 roku, 16:49
Poziom: 27
Poziom: 21
Nikt nie jest w stanie nam podskoczyć.
Poziom: 23
Poziom: 30
Poziom: 23
Poziom: 22
Robin - jesteś genialny! ale dla mnie MOTM i tak De Gea.. Bez jego interwencji nie byłoby czego szukać..
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 21
`Jakie muły są zj...ane
jedna kontrowersyjna sytuacja Santiego i wielka afera, a jak arbitrzy mułom wygrywają mecze się nie mówi.
Sit alex wyrobił sobie placy u sędziów i muły mogą wszystko.
Oby City ich dogonili...`
Niektórzy pozbyli się chyba wszystkich szarych komórek..
Poziom: 36
Pytam bo nie miałem możliwości obejrzeć tego meczu...
Poziom: 47
Poziom: 28
Poziom: 21
Po '99 to żadna wymówka :D
Poziom: 43
Poziom: 23
Poziom: 40
Poziom: 21
Manchester is RED!!!
Poziom: 21
W sumie wielkiej krzywdy by mu nie zrobił bo on i tak nic tam nie ma.
Poziom: 40
MOTM jest Rafael !! Dzięki tym nowym włosom ma bardziej opływowy kształt i szybciej biega!
Poziom: 23
Kolego wierz zawsze w Manchester United :) Popatrz, wystarczy rzut wolny w doliczonym czasie, że nasz klub odmienił oblicze meczu :D
Ten klub jest przepiękny, najukochańszy, najlepszy, bo nasz!!!! :)
Kocham Manchester United :D To najlepsza drużyna na świcie!
Poziom: 18
j[...]ć Etihad. j[...]ć $zejków. j[...]ć $ity. Manchester Is The RED!
Poziom: 21
Poziom: 21
Frajerzy? A popatrz na to z drugiej strony , City zachowało się jak frajerzy bo stracili 3 gole przy 3 strzałach celnych United na cały mecz a City miało aż 10 celnych.
Poziom: 21
O gola którego City strzeliło przeciwko QPR
Poziom: 25
Glory Glory Man United...
...and the reds go marching on, on, on!
Poziom: 22
Nie mówiłam, że jest kiepski tylko, że zawodzi. Bo był w cieniu trochę, ale jak się pokazał to idealnie. Masakra, ale mam chrypę od tego darcia się..
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 23
a ten kibic arabów to powinien ładny wpi[...]ol dostać za to co zrobił a klub za to zapłacić
Poziom: 23
Poziom: 21
Poziom: 22
Poziom: 40
Poziom: 21
UNITED!
Poziom: 43
Poziom: 36
Poziom: 23
Rooney i Van Persie rozbili City !!!
Glory Glory Man United :D :D :D
Poziom: 21
Poziom: 27
Poziom: 26
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 18
Poziom: 21
mancini p[...]lski szalik
Poziom: 18
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 23
Poziom: 22
Poziom: 21
pi[...]olone cygany [***]y Rio. Ahaha jak Evra podbiegl do pampersa i się wyściskał xD
KOCHAM UNITED! ŻRYJCIE GRUZ!
Poziom: 21
Poziom: 23
Jeeeeeeeeesssst kurrrrwaa !!!!!!!!!!!!
Poziom: 30
Poziom: 21
a mi transmisja padła ;/
ale brawo!
Poziom: 21
Poziom: 29
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 21
Poziom: 23
Poziom: 21
Poziom: 26
Poziom: 18
Poziom: 21
Ucisz się z takimi tekstami... ;/
sorry, ale jest tak czy nie ?
Poziom: 21