07.11.2016, 18:41
A może taki wstrząs jest potrzebny? W ostatnich latach przeżywamy wielki sportowy kryzys, ale tu nie chodzi tylko o wyniki.. Manchester United stracił swoją tożsamość. Już nie jesteśmy klubem na którego myśl wszyscy w Anglii odczuwają strach. Klubem, który walczy do ostatniej sekundy o zwycięstwo, który potrafi w magiczny sposób odrobić dwie czy trzy bramki straty.
Zawodnicy nie mają mentalności zwycięzców, nie są w pełni oddani klubowi, to musi się zmienić. Mentalność to kluczowa rzecz w futbolu, widział o tym Ferguson, który zawsze utrzymywał swoich piłkarzy w przekonaniu, że grają dla najlepszego klubu na świecie i liczy się tylko wygrywanie, za wszelką cenę.
Jose największe sukcesy odnosił w Interze i Porto, gdzie piłkarze byli gotowi umierać za niego na boisku i myślę, że takich też chce mieć w Manchesterze.